Jak to było być na moim obozie? Kulisy i relacja z obozu! [FOTO/VIDEO]

2 lipca 2023 Dieta i trening

Postawmy sprawę jasno: nie przyjeżdżamy na mój obóz, żeby dwa razy wymachiwać nogą, a potem rozebrać się do rosołu i opalać cały dzień. Dziewczyny, które pojechały na obóz były świadome, że będą trenować, zdrowo się odżywiać i prawdopodobnie ruszać się dużo więcej niż na co dzień. Tyle w teorii, bo w praktyce myślę, że nie do końca spodziewały się, jak to wszystko będzie wyglądać. I myślę, że Ty też możesz tego nie wiedzieć. Dlatego mam dla Ciebie relację z naszego obozu Everyday Fit Camp powered by PUMA - zobacz, jak to naprawdę wyglądało!

Uwielbiam ten obóz.

To znaczy - żeby było jasne: jest z tym naprawdę dużo pracy i są momenty, że ledwo żyję i ucinam sobie drzemki między treningami. Ale możliwość poznania na żywo dziewczyn z teamu Everyday Fit, trenowania z nimi dzień w dzień i atmosfera jaka tu panuje to coś, czego nie da się podrobić. Dodając do tego fakt, że zarówno Patryk, jak i nasza kotka Nitka są ze mną podczas obozu: wydaje mi się, że niczego więcej na obozie do szczęścia mi nie potrzeba.

Na samym dole zobaczycie również mojego vloga (czyli relację w formie wideo - coś w rodzaju mojego pamiętnika), a poniżej krótki filmik z najważniejszymi momentami obozu. Mam nadzieję, że te materiały pomogą Wam poczuć klimat Everyday Fit Camp!

Zapisz się na listę zainteresowanych

Jeśli jesteś zainteresowany miejscem na obozie 2020, zapisz się na listę. Jako pierwszy dowiesz się o Everyday Fit Camp 2020!

Chcę zapisać się na listę zainteresowanych i tym samym wyrażam zgodę na przesyłanie informacji o Everyday Fit Camp na mój adres e-mail. Wiem, że w każdej chwili będę mógł wycofać swoją zgodę.

Zapisz się

Dziękujemy za rejestrację!


Napiszemy do Ciebie, gdy tylko informacje o Everyday Fit Camp 2020 staną się dostępne!

Pierwszy dzień obozu standardowo rozpoczynamy od pomiaru składu ciała - wykorzystujemy do tego analizator Tanita.

Pomiar ten nie ma na celu stresowania dziewczyn, porównywania się po pięciu dniach obozu (bo to jest kompletnie bez sensu), czy też wywoływania jakiejś potrzeby spinania się i rywalizacji. Analiza jest tylko i wyłącznie po to, żeby dziewczyny mogły zobaczyć, co się dzieje z ich ciałem, jaki jest jego skład, czy jest nad czym pracować, jakie są nasze parametry.

Oprócz masy ciała analizator sprawdza ilość tkanki tłuszczowej i mięśniowej, a także inne parametry - po wszystkim dziewczyny dostają kolorowy wydruk, na którym mają swoje wyniki.

W analizie pomiarów pomagała nie kto inny jak sama Monika Ciesielska, którą na pewno znacie z bloga Dr Lifestyle. Monika jest świetnym, bardzo wykwalifikowanym dietetykiem, więc byłam pewna, że dziewczyny są w świetnych rękach.

Na dobry początek obozu dziewczyny otrzymały upominki - piękne różowe koszulki obozowe marki PUMA oraz czarne torby treningowe. Puma po raz kolejny zobowiązała się do wsparcia całego obozu i jestem za to niezmiernie wdzięczna, ponieważ czuję, że mogę realizować swoje projekty, na swoich warunkach, na swój sposób, a Puma całkowicie mnie w tym wspiera i nie oczekuje, że będę kimś, kim nie jestem. To bardzo ważne i niestety nie tak oczywiste.

JAK WYGLĄDA JEDZENIE NA OBOZIE?

System żywienia dziewcząt jest bardzo prosty. Dziewczyny mają 3 posiłki dziennie - wszystkie w formie bufetu z różnymi opcjami (w tym wegańskimi). Nikt nie zmusza nikogo do jedzenia określonych porcji, każda obozowiczka indywidualnie określa, ile chce zjeść i ile dodatków bierze ? ??? ? ??? ? ??? Podczas obozu jesteśmy bardzo aktywni - na przykład moje zapotrzebowanie podczas obozu wynosi około 3000 lub więcej kalorii dziennie. Nie ma więc potrzeby żałować sobie jedzenia i to właśnie zawsze powtarzam dziewczynom.

Śniadanie, oprócz opcji bufetowych jak w każdym hotelu (pokrojone warzywa, sery), ma również opcje na ciepło (jajecznica, owsianka, naleśniki, naleśniki), sokowirówkę, dzięki czemu dziewczyny mogą robić własne soki, stół z produktami regionalnymi - owocami, miodami, serami i tak dalej.

Drugim posiłkiem jest lunch, który trwa od jednego do dwóch bloków treningowych. Z tego powodu ten posiłek nie może być typowym obiadem, bo dziewczyny będą się źle czuły podczas ćwiczeń. Postawiliśmy więc na zupę, dwie opcje sycących sałatek (na bazie ryżu, ziemniaków lub makaronu) oraz osobny bufet sałatkowy i świeże pieczywo.

No i jeszcze deser! Bo przecież węglowodany są potrzebne po pierwszym bloku treningowym ? ?? ?

Pierwszego dnia na obozie dziewczyny otrzymały również od Sonko dużą paczkę zdrowych przekąsek - dzięki czemu mogły je podjadać między posiłkami w razie potrzeby, a niektóre obozowiczki zabrały również przekąski na górską wędrówkę.

I tak dochodzimy do ostatniego posiłku - obiadu. Kolejna zupa, drugie danie - kilka różnych do wyboru, oczywiście także stół z warzywami, sałatkami i kolejny deser. Wszystkie potrawy przygotowane dla obozowiczów były z naturalnych składników - słodkości również były przygotowane w zdrowszej wersji.

Sycąca kolacja była taka z jeszcze jednego powodu - rano na dziewczyny czekał rozruch, więc jak najbardziej zalecane jest, aby w takim przypadku ostatni posiłek przed snem był nieco bardziej kaloryczny, a na pewno posiadający większą ilość węglowodanów.

Podczas organizacji obozu - kilka miesięcy wcześniej - długo zastanawialiśmy się co z wodą. Kilkudziesięciu uczestników przez pięć dni to naprawdę dużo plastikowych butelek. Na ratunek przyszły jednak butelki bobble z wymiennymi filtrami - podrzuciliśmy je dziewczynom do pokojów na samym początku obozu, dzięki czemu mogły bezpiecznie pić tyle, ile chciały, a my nie przyczynialiśmy się do generowania ogromnej ilości plastikowych śmieci.

JAK TRENOWALIŚMY?

Układając harmonogram, naprawdę chciałem, aby plan treningowy był zróżnicowany i obejmował różne aktywności, których - prawdopodobnie - obozowicze nigdy wcześniej nie wykonywali.

Oprócz typowego treningu fitness (który mogliście zobaczyć na żywo na Instagramie podczas obozu), dziewczyny miały również trening obwodowy ze mną - podzieliliśmy się na stacje i chociaż trening miał być lekki... trochę nas poniosło.

Codziennie miałyśmy też poranny rozruch - w formie biegania lub na sali w formie lekkiego treningu ogólnorozwojowego.

Dzięki uprzejmości firmy Martes Sport, która zaopatrzyła nas na obozie w odpowiedni sprzęt (hantle, taśmy, wałki, duże piłki), przeprowadziłam również kilka treningów dla dziewczyn z wykorzystaniem tego sprzętu:

  • z hantlami i taśmami - typowy trening siłowy i wzmacniający
  • z dużymi piłkami - trening wzmacniający z elementami cardio
  • z wałkami - zrobiłam relaksujący trening dla dziewczyn, który obejmował rolowanie i rozciąganie

Dodatkowo zaprosiłam gości, więc dziewczynki mogły spróbować również innych form aktywności. I tak.

... dziewczyny zostały podzielone na grupy i wyskakały sporo kalorii na zajęciach na trampolinach z Kamilą. Szukając instruktora do tego typu zajęć bardzo zależało mi na kimś, kto zna się na rzeczy i na porządnym sprzęcie, który nie zrobi krzywdy uczestniczkom.

- Obozowicze mieli również okazję zrelaksować się i rozciągnąć na jodze na świeżym powietrzu z cudowną Magdą

- a przedostatniego dnia Bartek tak rozruszał moje dziewczyny na zajęciach aeroboxu (zajęcia fitness inspirowane sztukami walki), że cały dzień chodziły chichocząc ? ?? ?

INNE ATRAKCJE

No, ale nie samym sportem i zdrową żywnością człowiek żyje. Biorąc to za punkt wyjścia, chciałem również zaplanować jakieś pozasportowe aktywności dla dziewczyn.
Po pierwsze: relaks. A jeśli relaks to rytuał w saunie. Obozowicze w grupach mogliby wziąć udział w rytuale saunowym i przynajmniej trochę się zrelaksować między treningami.

Jednego wieczoru wzięliśmy również udział w warsztatach kosmetycznych z marką Delia. Dowiedziałyśmy się, jak prawidłowo oczyszczać i pielęgnować skórę - wiele się nauczyłam, ale miło było też spędzić czas na wspólnych rozmowach i żartach. No i umówmy się: widziałyśmy się już wszystkie bez makijażu ? ??? ? ?? ?

Standardowo - skoro jesteśmy u podnóża gór - musieliśmy iść w góry! I tak wybraliśmy się na 2,5-3 godzinny spacer. Na szczęście pogoda nam dopisała, przewodnik Pan Marek ciekawie opowiadał, plus była to kolejna okazja do spokojnej rozmowy i lepszego poznania się. Bardzo mi się podobało, starałem się biec od początku kolumny do końca, aby porozmawiać z jak największą liczbą osób ? ?? ?

NIE I NAUKA!

Dla mnie podstawą zdrowego stylu życia jest również wiedza i świadomość. Dlatego nie wyobrażałam sobie obozu bez Moniki Ciesielskiej, która poprowadziła dla dziewczyn wykład na temat typowych błędnych przekonań żywieniowych.

Niektóre z nich były naprawdę zaskakujące i widziałam, że kilka obozowiczek nie mogło w nie uwierzyć, dopóki same tego nie zrobiły - np. gdy Monika wspomniała o coli zero ? ??? Było też sporo pytań, więc jestem pewna, że osiągnęłyśmy z Moniką to, co chciałyśmy - dziewczyny dowiedziały się czegoś nowego i zainteresowały się tematem.

Drugie zajęcia poprowadził fizjoterapeuta Marcin Absalon. Dziewczyny mogły posłuchać skąd się biorą bóle pleców, jak im zapobiegać na własną rękę i co można zrobić, aby się przed nimi uchronić.

W warsztatach wzięła udział nawet Agata - nasza obozowa fotografka, która starała się wytrzymać jak najdłużej siedząc w idealnej pozycji. Okazało się, że nie jest to wcale takie łatwe ani prawidłowe - Marcin rozwiał wszelkie wątpliwości.

VLOG

Jeśli chcielibyście zobaczyć, jak wygląda wszystko to, o czym piszę - zerknijcie na mojego vloga, w którym pokazuję cały obóz i opowiadam o wszystkich tych atrakcjach:

DAILY FIT CAMP POWERED BY PUMA

Jestem zmęczony. Ale taka pozytywna! I jestem też bardzo szczęśliwa! Po raz kolejny udało mi się poznać naprawdę świetną grupę dziewczyn, z którymi można było poćwiczyć, porozmawiać i pośmiać się. Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy:)

Organizacja obozu była moim marzeniem i bardzo się cieszę, że udało mi się je zrealizować po raz kolejny. Nie zawsze było łatwo, mam też kilka rzeczy, które chciałabym zrobić jeszcze lepiej i poprawić i mam nadzieję, że uda mi się to w kolejnej edycji.

Podziękowania dla Photography for Business Agata Matulka za wszystkie zdjęcia.

Jeśli jesteś zainteresowany udziałem w obozie w przyszłym roku (datę ogłosimy pod koniec tego roku) - możesz zapisać się na listę zainteresowanych poniżej - otrzymasz e-mail, gdy pojawi się więcej informacji. ? ?? ?

Zapisz się na listę zainteresowanych

Jeśli jesteś zainteresowany miejscem na obozie 2020, zapisz się na listę. Jako pierwszy dowiesz się o Everyday Fit Camp 2020!

Chcę zapisać się na listę zainteresowanych i tym samym wyrażam zgodę na przesyłanie informacji o Everyday Fit Camp na mój adres e-mail. Wiem, że w każdej chwili będę mógł wycofać swoją zgodę.

Zapisz się

Dziękujemy za rejestrację!


Napiszemy do Ciebie, gdy tylko informacje o Everyday Fit Camp 2020 staną się dostępne!

2 lipca 2023 Dieta i trening