CZAS BYĆ HONOROWYM. Nie jest prawdą, że zdrowy styl życia zawsze będzie ci odpowiadał, gdy zaczniesz go prowadzić. Bądźmy szczerzy: powszechnie wiadomo, że łatwiej (i często przyjemniej) jest słuchać tego małego głosu w głowie, który mówi ci "nie rób treningu", "olej jedzenie", "po co to wszystko robisz", "zaczniesz od jutra". Ważne jest, aby słuchać tego małego głosu w głowie, ale częściej go ignorować. Jak to zrobić? Dziś pokażę 5 moich sposobów na to, by cały czas być fit.
Czasami odnoszę wrażenie, że niektórzy myślą, że dietetycy, trenerzy i osoby, które regularnie ćwiczą lub zdrowo się odżywiają są SUPERLUDZIE.
BOHATEROWIE to Ci, którzy nie czują słodkiej pokusy, ale zawsze chcą być aktywni i patrzą na pizze wrogim okiem.
Czy naprawdę muszę mówić, że tak nie jest? Ci ludzie zazwyczaj mają swoje zasady, których przestrzegają. Ja mam swoje własne zasady i podzielę się nimi dzisiaj, ponieważ są proste, oczywiste i jestem pewien, że pomogą innym... nie tylko być w formie, ale przynajmniej poczuć ulgę? ?? ?
5 rzeczy, które sprawiają, że zawsze trzymam się zdrowego stylu życia
#1 NIGDY NIE SŁUCHAM ANI NIE PATRZĘ ŚLEPO NA INNYCH
Konkluzja. Wygląda na to, że jestem trochę zirytowany i że mam ogromne ego. Ale wszystko wyjaśniam.
Byłbym chętnym królikiem doświadczalnym, gdybym miał podążać za wszystkimi najnowszymi trendami, wyroczniami dietetycznymi i modami. Jeśli ćwiczysz dłużej niż trzy miesiące, wiesz, że zawsze pojawiają się nowe teorie, które obiecują zagwarantować piękne ciało i dobre zdrowie.
rSo
Zanim zaczniesz, przeczytaj poniższe informacje:Nie trzymam się tylko teorii, sprawdzam też badania i podstawy. Ale co najważniejsze, sprawdzam, czy ma to jakiekolwiek znaczenie dla ludzkiej fizjologii.
Drugą rzeczą jest to, że nie porównuję się do innych. Odłączyłem profile, które powodowały u mnie wyrzuty sumienia. (Pisałem o tym tutaj) i nie porównuję wyborów żywieniowych z innymi. Nie mam więc poczucia, że robię coś gorzej, albo że jestem mniej zdyscyplinowana. Albo że mogłabym coś zrobić. To zupełnie bez sensu.
Nie ma znaczenia, czy przyjaciółka ma fobię na punkcie cukru i uważa, że to najgorsza rzecz, nie powinnam czuć się winna, jeśli zamówię kawałek (i tak zrobiłam). To chyba najważniejszy punkt, bo dzięki temu brakowi porównań przestałam czuć presję. A brak presji = brak problemów z utrzymaniem zdrowych nawyków.
#2 WIEM DLACZEGO MOGĘ SOBIE NA TO POZWOLIĆ
Jestem rozsądną osobą. Wiem, że jeden dzień nadmiaru nie sprawi, że przytyję pięć kilogramów. Wiem, że jeden kawałek ciasta może być w porządku, ale całe ciasto sprawi, że poczuję się gorzej.
Nie ważę ani nie mierzę niczego, gdy wychodzę na randkę. Jeśli nie wiem, jak coś zważyć lub zmierzyć, to nie liczę też kalorii.
Staram się jeść rozsądnie i z umiarem. Wiadomo, że mam dni, kiedy akceptowalne są tylko chipsy serowe (więcej o moich słabościach przeczytasz tutaj). Ale ponieważ wiem, że świat się nie skończy, jeśli 20% moich posiłków nie będzie idealnych, potrafię zachować trzeźwość umysłu.
To samo robię z treningiem. Jeśli nie chcę... nie idę. Jeśli to mój piąty dzień w tygodniu, wiem, że powinienem iść, więc to robię! To najtrudniejszy, ale i najłatwiejszy sposób na utrzymanie zdrowego stylu życia.
Nie zabraniam sobie niczego
Są pewne rzeczy, których unikam lub których nie wolno mi spożywać (takie jak energizery, których nigdy nie piję i których radzę unikać moim znajomym), ale jest to bardzo mała lista. Wolałbym nie zakazywać sobie niczego. W ten sposób nie będę miał złego nastawienia, które sprawiłoby, że "zjadłbym" to, co jest zabronione, kiedy "złamię", a potem wychłostałbym się i miał wyrzuty sumienia. Kiedy wiesz, że możesz robić, co chcesz, dzieją się dwie rzeczy:
Przestaje cię to tak bardzo kusić
Możesz zjeść rozsądną ilość i świat się nie skończy.
Polecam!
#4 WIEM CO TO WSZYSTKO ROBI, NIE TYLKO DLA SYLWETKI ALE I DLA ZDROWIA
...i mam lekką schizę z tego powodu.
Jeśli masz jakiś problem, np. brak motywacji, nadmierne łaknienie słodyczy, trudności ze snem, za dużo ćwiczysz lub za mało jesz, to polecam poczytać o wpływie na zdrowie. Co się stanie, jeśli nadal będziesz to robić i co możesz stracić.
Photo by Wojtek RuzkiJestemTa wiedza jest bardzo motywująca, bo chcę dla siebie jak najlepiej. Chcę być zdrowy i sprawny przez długi czas. Jeśli kiedykolwiek zachoruję, chciałbym wiedzieć, że zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby zmniejszyć prawdopodobieństwo zachorowania. To dla mnie ogromna motywacja do działania.
#5 OTACZAM SIĘ POZYTYWNĄ INSPIRACJĄ
Lubię podążać za ludźmi o podobnym podejściu. Nie podążam za ludźmi, którzy motywują się cytatami "bez zysku, bez bólu" i nie lubię przebywać w pobliżu ludzi, którzy ograniczają się w każdym aspekcie swojego życia. Staram się motywować poprzez pozytywne myślenie. Myślę o korzyściach płynących z dobrego treningu lub o tym, co zyskam, jeśli wybiorę zdrowszy posiłek i zrezygnuję z lodów na tydzień. ??? ).
Monika Ciesielska jest jednym z najlepszych dietetyków, jakich spotkałam w sieci.)NIE MA TAJEMNICY SPO
...To mój szósty punkt. ??? Zrozumienie, że nie ma żadnego sekretu, żadnego przepisu i żadnego niesamowitego przepisu, który sprawi, że za każdym razem wybierzesz nasiona chia zamiast czekolady. Musimy opracować własne zasady, które działają tylko dla nas.
Ja to robię i bardzo sobie to chwalę - ćwiczę od szóstej klasy podstawówki, zdrowo się odżywiam od 7-8 lat... a mimo to nie czuję się znudzona czy stłamszona. Tego właśnie chcę dla Ciebie! Przekonasz się, że jeśli jesteś w stanie "być fit" na własną rękę, staje się to bardzo, bardzo proste.